Wzrosła liczba ofiar śmiertelnych w wyniku rosyjskiego ataku na Sumy.


Liczba osób, które zginęły w wyniku ataku rakietowego Rosji na Sumy 13 kwietnia, wzrosła do 35. Informację tę przekazała Prokuratura Obwodowa w Sumach.
Ofiarami są 11-letni chłopiec i 17-letni młodzieniec. Ranny zostało 117 osób, w tym 15 dzieci.
Wcześniej informowano o ofiarach w wyniku ataku rakietowego Rosji na Sumy.
13 kwietnia rosyjska armia zaatakowała centrum Sum w dzień Niedzieli Palmowej. W mieście miały miejsce dwa potężne wybuchy, po których nad miastem uniósł się słup dymu. Uszkodzono również transport publiczny.
Prezydent zareagował na atak.
Ratownicy, którzy przeszukują ruiny po ataku rakietowym, pokazali zdjęcie niebiesko-żółtej flagi, która nie ucierpiała w jednym z zniszczonych budynków.
W pomieszczeniu Kongres-Centrum SumDU miało odbyć się wydarzenie dla dzieci, ale zostało ono odwołane z powodu zniszczeń.
Sekretarz stanu USA Marco Rubio wyraził współczucie dla ofiar i poszkodowanych w wyniku rosyjskiego ataku na Sumy. Zaznaczył, że takie ataki są przyczyną wysiłków Trumpa i jego administracji na rzecz osiągnięcia pokoju.
Specjalny wysłannik Trumpa na Ukrainę Keith Kellogg uważa, że atak Rosjan na Sumy przekracza wszelkie granice. Podkreślił, że taka celowa agresja jest niedopuszczalna.
Czytaj także
- Na Lwowszczyźnie zmobilizowany wypadł z ciężarówki podczas podróży na poligon
- Ukraina zakończyła repatriację zmarłych w ramach porozumień w Stambule
- Okupanci stosują broń chemiczną na kierunku Siewierskim
- IPS-O na etapie końcowym wymiany: Rosja spróbuje „wcisnąć” fałszywe listy poległych
- Sztab Generalny ogłosił otwarcie nowego kierunku na froncie
- Sprzedawczyni sklepu dostarczała rosyjskie rakiety: SBU zatrzymała współpracowniczkę Kremla