Żołnierz z Odessy pobił znajomego na podwórku - jak ukarał sąd.


Żołnierz, urodzony w wiosce Matroska, pokłócił się ze swoim znajomym na podwórku jego domu. W trakcie konfliktu pracownik uderzył przeciwnika pięścią w lewe oko, a po tym, jak ten upadł, zadał mu kilka kopniaków w tułów. Poszkodowany stwierdził lekkie obrażenia ciała i złożył pozew do sądu.
Żołnierz Sił Zbrojnych z Odessy pobił swojego znajomego rękami i nogami przy jego domu. Mężczyzna złożył na niego pozew, a sprawa była rozpatrywana w Izmaiłowskim Sądzie Rejonowym.
O tym dowiedziały się Nowiny.LIVE z Jednolitego Rejestru Orzeczeń Sądowych.
Szczegóły sprawy
Żołnierz, urodzony w wiosce Matroska, pokłócił się ze swoim znajomym na podwórku jego domu. W trakcie konfliktu pracownik uderzył przeciwnika pięścią w lewe oko, a po tym, jak ten upadł, zadał mu kilka kopniaków w tułów. Poszkodowany stwierdził lekkie obrażenia ciała i złożył pozew do sądu.
Co postanowił sąd
Sprawcę uznano za winnego na mocy art. 125 cz. 1 Kodeksu Karnego Ukrainy (umyślne spowodowanie lekkiego uszczerbku na zdrowiu, który spowodował krótkotrwałe zaburzenie zdrowia). Musi zapłacić 850 hrywien grzywny.
Przypomnijmy, niedawno pisaliśmy o żołnierzu, który pobił mężczyznę, ukradł jego auto i miał w nim wypadek. A także o tym, jak pracownik strzelał w twarz cywilowi.
Po konflikcie na podwórku domu w wiosce Matroska, żołnierz z Odessy został uznany za winnego spowodowania lekkich obrażeń ciała swojemu znajomemu. Żołnierz będzie musiał zapłacić grzywnę w wysokości 850 hrywien za swoje czyny.Czytaj także
- W Dnieprze słychać wybuchy - szczegóły ataku
- Lubenović przyznał, że opuścił Ukrainę z powodu gróźb
- We Lwowie wszczęto postępowanie w sprawie masowego zatrucia w restauracji
- Długo oczekiwana naprawa zniszczona przez atak Rosji - mówi mieszkaniec Winnicy o ostrzale
- Wykresy przerw w dostawie prądu w Odessie - jakie prognozy na jutro
- W Dobropil'u podano liczbę ofiar rosyjskiego ataku