W Polsce kobieta nie wpuszczała Ukraińców do swojego lokalu, zajęła się nią prokuratura.


W Polsce wszczęto sprawę przeciw właścicielce salonu piękności, która odmawia obsługi Ukraińców
W polskim mieście Katowice właścicielka salonu piękności ogłosiła, że nie obsługuje Ukraińców i wyrażała wsparcie dla agresji Rosji. O tym informuje Gazeta Wyborcza.
Kobieta z Polski umieściła na drzwiach swojego lokalu ogłoszenie, że obywatele Ukrainy nie będą obsługiwani. Ksenofobka wypędzała klientki, gdy tylko dowiadywała się, że nie są Polkami.
Rok temu kobieta nagrała wideo, w którym obrażała Ukraińców i nazwała ich 'patologicznym bydłem'. Zrywała również żółto-niebieskie balony przy wejściu do mieszkania swoich sąsiadów. Dążyła do tego, aby 'Polacy nie widzieli tych kolorów' i dzieliła naród ukraiński.
'Ta patologia zaczęła dekorować swoje kolory schody. Po tym, jak zdjęli balony, ta patologia wyszła na wierzch i powiedziała, że wezwie za mną instytucje państwowe. 'Goła' zaczyna prześladować, zastraszać, nękać. Albo usuniemy to zło, albo będzie jeszcze gorzej', - opowiadała w wideo.
Kobietę mogą oskarżyć o publiczne znieważenie ludzi ze względu na przynależność narodową i podżeganie do przemocy. Jeśli jej wina zostanie ustalona, grozi jej do trzech lat więzienia. Obecnie sprawę bada prokuratura w Katowicach.
Wcześniej, z powodu decyzji prezydenta USA Donalda Trumpa o wstrzymaniu pomocy zagranicznej w ramach programu USAID, największa baza wsparcia dla uchodźców z Ukrainy w Polsce Mapuj Pomoc poszukuje finansowania.
Czytaj także
- Aktywista z SMA Nazarij Husakow po raz pierwszy skomentował oskarżenia o oszustwo
- USA wznowiły wydawanie wiz studenckich, jednak jest jeden haczyk
- Dzień rolnika na Ukrainie: historia święta i życzenia
- SBU będzie sprawdzać kandydatów na ukraińskie obywatelstwo z niektórych krajów
- MSW: Identyfikacja 6 tysięcy ciał ukraińskich żołnierzy potrwa ponad rok
- Rosja zgłasza tysiące ataków cybernetycznych na swoje obiekty w 2024 roku