Podpalenie samochodów ukraińskiej armii i Czerwonego Krzyża. Na Zakarpaciu zatrzymano młodego mężczyznę.


Na Zakarpaciu zatrzymano młodego mężczyznę, który podpalił samochody ukraińskiej armii i Czerwonego Krzyża. Według Służby Bezpieczeństwa Ukrainy, podpalacz wykonywał zlecenie rosyjskich służb specjalnych w celu destabilizacji sytuacji społeczno-politycznej w regionie. Sprawcą okazał się 21-letni przesiedleniec z obwodu Winnickiego, który szukał szybkiego zarobku. Został on podejrzany o dwie artykuły Kodeksu Karnego - umyślne zniszczenie lub uszkodzenie mienia oraz utrudnienie legalnej działalności ukraińskiej armii i innych jednostek wojskowych w szczególnym okresie. Zatrzymany przebywa w areszcie i grozi mu do 10 lat więzienia.
To nie pierwszy przypadek podpalenia wojskowych samochodów. Wcześniej SB Ukrainy i Narodowa Policja zatrzymały pięciu podpalaczy-prowojatorów w Kijowie, którzy również wykonywali zlecenia rosyjskich służb specjalnych. Ponadto w obwodzie Iwano-Frankiwskim zatrzymano dwóch miejscowych mieszkańców, którzy podpalili samochody obrony Ukrainy.
Czytaj także
- Mapa działań bojowych na Ukrainie na 8 maja 2025 roku
- Rosja zrzuconą bombę lotniczą na Konstantynów: dziesiątki rannych (zdjęcia, wideo)
- Rosja zbyt wiele prosi na negocjacjach, ale jej armia jest wyczerpana – ISW
- Ukraina jest gotowa do zawarcia rozejmu na co najmniej 30 dni - Zełenski
- Zakończono ekshumację ofiar 1945 roku w obwodzie tarnopolskim
- Ojej, to niesamowite! Wzruszające ujęcia spotkania żołnierza z rodzicami po niewoli