Dowódca jednego z batalionów 'Azow' opowiedział, jak bracia nazywają Redisa.
24.11.2024
1953

Dziennikarz
Szostal Oleksandr
24.11.2024
1953

Wielu żołnierzy batalionu 'Azow' szybko wraca do służby po pobycie w niewoli. Jednym z powodów jest inspiracja, którą daje im ich dowódca Denis Prokopienko, który zaraz po powrocie przystępuje do pracy. O tym opowiedział dowódca jednego z batalionów Białej Gwardii 'Azow' Arsen Dytryk.
Przyjaciel Redis - to człowiek wojny - 'Bóg wojny', tak go nazywamy. On żyje wojną, nowościami, czymś innym. Jeśli widzimy, że dowódca pracuje 24/7, myśli o czymś nowym - taktyka, środki... Nie możemy być smutni, musimy być otwarci.
Wcześniej dowódca batalionu 'Azow', pułkownik Denis Prokopienko, wezwał do głębokich zmian w zarządzaniu wojskiem i organizacji sił w celu skutecznego prowadzenia wojny.
Czytaj także
- Ukraina wystąpiła na scenie Eurowizji-2025 (wideo)
- Linie głosowania w finale Eurowizji 2025 otwarte: jak głosować na Ukrainę
- PFU wyjaśnił zasady otrzymywania subsydiów na wynajem mieszkań dla osób wewnętrznie przemieszczonych: gdzie się zgłaszać i jakie dokumenty są potrzebne
- Putin zmienił dowódcę Wojsk Lądowych: analitycy ISW wyjaśnili, co zamierza dyktator
- Siły Zbrojne Ukrainy pokazały ukraińską broń, która płonącą kulą spala wroga
- Mieszkaniec Dniepra zorganizował cmentarz samochodowy wśród wysokich bloków