Ukraiński Bohater przyznał, że zawsze wykonywał rozkazy dowództwa.


Ukraiński Bohater i jego podwładni zawsze wykonują rozkazy dowództwa
Kirył Weres, dowódca batalionu K-2 54. oddzielnej brygady zmechanizowanej imienia hetmana Iwana Mazepy, w programie „Zdechnę ze śmiechu” stwierdził, że jego oddział nigdy nie odmawiał wykonania rozkazów dowództwa. Nawet jeśli miał wątpliwości, zawsze przedstawiał argumenty i starał się przekonać, że nie warto ich wykonywać. Według Weresa, gdy prosi się go o przygotowanie do wykonania rozkazu, robi to i otrzymuje niezbędne zasoby. Zauważył również, że w armii zawsze się wykonywują polecenia, a jeśli sam nie będzie w stanie ich wykonać, zastąpi go inny dowódca, a oddział będzie kontynuować działania.
Wcześniej, w wywiadzie, Kirył Weres podzielił się z nami o szkodzie, której doświadcza. Ponadto Jarosław Melnik, dowódca dywizjonu przeciwlotniczego rakietowego „Buk-M1”, powiedział, że wiek żołnierzy, którzy wstępują do jego oddziału, przeważnie przekracza 35 lat, a 20-latków jest znacznie mniej.
Czytaj także
- Ukraińcom mogą zostać odebrane świadczenia rentowe: kto straci emeryturę
- Lingwistka nazwała ukraińskie słowo, które ma trzy warianty akcentu
- Obronił Mariupol przed egzekucją dzięki nazwisku
- 60-letni Boris Johnson został ojcem po raz dziewiąty
- Żona więzionego Włocha podała absurdalny powód, dla którego przeszedł do rosyjskiej armii
- Wojna i teoria gier. Naukowiec wyjaśnił, czy można matematycznie modelować koniec wojny